Strona:Poezje (Władysław Bełza).djvu/279

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DUCH.
(FRAGMENT Z LITUANIKI GROTTGERA.)


Walka skończona. — Już po ofiarach!
I cisza w puszczy litewskiej —
Czasami tylko gdzieś na moczarach,
Zabłyśnie płomyk niebieski.

Czasem puszczona kulka — zdaleka,
W ziemię się wryje lub w drzewo;
Koronę dębu pomuśnie zlekka,
I liście spadną ulewą!

Czasami głosy pijanej tłuszczy
Aż tutaj przedrą się echem,
Na które sowa odpowie z puszczy
Jęczeniem dziwnem — i śmiechem —

Jeszcze gdzieniegdzie zgliszcza się żarzą
I Moskwa obdziera łupy!
A tam wysoko kruki się ważą
I dzióby ostrzą na trupy! —

Szaleje Moskwa, hukają sowy,
Ptastwo się waży i kracze —
A tam w ubogiej chatce wioskowej,
Modli się Hanna — i płacze —