Strona:Poezje (Gaszyński).djvu/195

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

∗                              ∗

Jeżeli mi duszko twe oddasz serduszko,
Wszystkie kwiatki tobie dam!
A pod twe okienko z słowiczą piosenką
Co wieczoru przyjdę sam!



III.

Gołąbki i róże — wdzięk wiosny, blask słońca,
To wszystko jam niegdyś miłował bez końca —
Lecz dziś już nie lubię — dziś myślę jedynie
O mojej ładniutkiej, milutkiej dziewczynie. —
Dziś ona mi jedna, z swem oczkiem śmiejącem,
Jest różą — gołąbkiem — i wiosną — i słońcem!

1854.





TĘSKNY
(W RODZAJU PIEŚNI LUDU).

Zasiałem zboże, zboże mi wschodzi,
Szczepiłem jabłoń, owoc się zrodzi;
Każda mi praca
Hojnie odpłaca —
A dziewczynę ukochałem,
A dziewczynie przysięgałem,
A nie jest moją Maryla,
A nie jest moją!

Pierwej w doliny zmienią się wzgórza,
Pierwej zapachy utraci róża,
Ptaszkowie leśni
Zapomną pieśni;