Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 2.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ażeby tam zmarli w hańbie, jako żywe, codzienne trofea ich przemocy i wielkości.
Edygier, który niegdyś zaprzysiągł wieczną Moskwie nienawiść, przyjął w niewoli religią swoich wrogów, którzy go nazwali Szymonem Kasimowiczem, — ożenił się z Moskiewką, córką Aleksego Kutuzowa, otrzymał urząd i miasto Kuzę w dziedziczne posiadanie. Później dla lepszego shańbienia się walczył w szeregach moskiewskich z krymskiemi Tatarami (1557); z Liwonią (1560 — 61) i z Polską (1563 — 64), umarł 1565. roku pochowany został w monastyrze w Czudowie — taki był smutny koniec ostatniego kazańskiego cara.
Do Swiażska dojeżdża się przez obszerną mokrą płaszczyznę okrytą polami i gajami wierzb, łoziny i różnych krzaków. Swiażsk zdaleka na górze widnieje, a kilka jego cerkwi błyszczą się i wynoszą kopulaste głowy. Od miasta nad Swiagą ciągnie się ku Wołdze małe pasmo leśnych pagórków; na ich pochyłości w lesie stoi monastyr św. Marka.
Swiażsk odległy jest od Tiurlemy wiorst 30. Założony został przez Iwana Groźnego 1551. roku, domy ma drewniane, ulice bez bruku, ludność moskiewska w liczbie 1,803 dusz, kilka cerkwi i monastyr zakonnic dają mu poważniejszą fizyonomię. Pod górą, na której stoi miasto, płynie rzeka Świaga i o kilka ztąd wiorst wpada z prawej strony do Wołgi. Świaga ma źródło w symbirskiej gubernii, płynie z południa na północ; brzeg prawy jest spagórkowany i panuje nad lewym, nizkim i łączystym.
Nad Świagą nieraz Kazańcy ścierali się z plądrującymi Moskalami; roku 1524 zaszła tu bitwa, w której Kazańcom pomagali Czuwasi.
W Świażsku 30. sierpnia mieliśmy dniówkę a 31. wyszliśmy do Kazania. Szliśmy przez błonie Wołgi zarosłe krzakami łoziny, wierzby i czeremchy; droga piaszczysta przechodzi przez kałuże i małe jeziorka powstałe z zalewów rzeki, — żołnierze z powodu gąszczy szczelnie linią bagnetów opasali aresztantów i nikomu niedozwalają iść za partyą lub obok niej. —
Stanęliśmy wreszcie na piaszczystym brzegu Wołgi: widok do koła ponury i jednostajny. Żółte piaski poszyte krza-