Od pewnego czasu daje się widzieć dziwny objaw w sferze czytelniczej. W pismach, czy to codziennych, czy tygodniowych, czy miesięcznikach, publiczność żąda powieści, szuka powieści, a znalazłszy je, niebardzo w niej smakuje. Jest to jakby rodzaj fałszywego apetytu, który tłumaczyć można w ten sposób, że nałóg jeszcze nie ustał, a przesyt już się rozpoczął. Tyczy się to zwłaszcza większych, kilkutomowych powieści, na których czytanie zdaje się braknąć cierpliwości. Objaw ten zauważono powszechnie u nas i za granicą. Żyjemy prędko, lubimy czytać prędko, a powszedniego życia, które przedstawia powieść obyczajowa, mamy we własnych troskach, zawodach i praktyce tak dalece dosyć, że w literaturze straciło ono dla nas interes.
Nowsza też powieść stara się dać coś wię-
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 81.djvu/252
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.
Sprawozdania powieściowe.
„Na tułactwie“. Obrazy współczesne przez J. I. Kraszewskiego. Trzy tomy w jednym. Warszawa, nakład Gebethnera i Wolffa. „Do nieznajomej.“ Nowelle z rękopismu znalezionego przepisał Leopold Mèyet. T. I. Wydawnictwo E. Orzeszkowej i S-ki. Wilno 1882.