Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Bez tytułu.
XXXV.
Gawędka z czytelnikiem. Nowiny warszawskie. Zakład rękodzielniczy dla kobiet, czyli nowa tajemnica Warszawy. Listy na cudze imię. Właściciele składów węgla. Chóry w Towarzystwie muzycznem. Zwyczaje teatralne. Wigilia Św. Katarzyny. Zebranie w Resursie Obywatelskiej. Apologia czasu. Rozrywki warszawskie. Teatr Rappo. Amerykańskie małżeństwo. Orkiestra węgierska. Tiwoli i jego wieczory tańcujące. Sprawozdanie dyrekcyi Towarzystwa Kred. Miejsk. Zakończenie.

Na dworze, jak to zwykle zimą; czasem przymrozek, czasem śnieg z deszczem, czasem deszcz ze śniegiem, wilgotno, dżdżysto, wietrzno, posępnie a ciemno.
Co robić na wsi w taką pogodę?
W szarą godzinę, siadasz, zapewne, czytelniku, przed kominkiem i rozpoczynasz rozmyślania nad dniem ubiegłym.
Oto na kominie trzaska raźny płomień, malując na czerwono białe ściany i ciemne obrazy na ścianach; przy twoich nogach drzemie stary a wierny pies, twój towarzysz myśliwski, z dal-