Strona:Piosnki i satyry (Bartels).djvu/076

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bo co się zrodzi na Rusi,
Moskalem już śmierdzieć musi,
Hospody pomyłuj!
Nie ty jeden, bo Mickiewicz,
I Odyniec, i Niemcewicz,
Hospody pomyłuj!
I Zaleski, i Goszczyński,
Nawet ten stańczyk Siemieński,
Hospody pomyłuj!
Syrokomla i Malczewski,
I Ujejski, i Wiszniewski,
Hospody pomyłuj!
I Grabowski, i Karpiński,
Grzegorz z Sanoka, Łoziński.
Hospody pomyłuj!
Groza, Szajnocha, Woronicz.
Szymonowicz, Zimorowicz,
Hospody pomyłuj!
Rej z Nagłowic, i Słowacki,
Poeta konfederacki
Hospody pomyłuj!
I Bielski, i Orzechowski,
I Wapowski, i Borkowski,
Hospody pomyłuj!
Kniaźnin, Narbut, Naruszewicz,
I ten frant Zacharyasiewicz,
Hospody pomyłuj!
I Mochnacki, i Cieszkowski
Dzieduszycki i Trentowski,
Hospody pomyłuj!
Bartoszewicz, i Baliński,
Chodźko, Żmurko, i Duchiński,
Hospody pomyłuj!
Korzeniowski, i Kaczkowski,
Nawet Klaczko, i Czajkowski,
Hospody pomyłuj!
I Czarnocki, i Krajewski,
I wasz jubilat Kraszewski,
Hospody pomyłuj!