Strona:Piołuny.pdf/77

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nad kołyską małą!...
Ona się modliła,
I błogosławiła
Dziecinę duszą całą...
A z lampy co drzała,
Światłość osrebrzała
Twarz Matki Boskiéj na ścianie,
I szablę zwiśniętą,
Z pochew wysuniętą
Jakby na jutra zaranie...
I jeszcze coś dłonią
Nad dziecinną skronią
Wskazywał, jakby na hasło,
I listy jéj czoła.
Tknął — raptem do koła,
Zagasło...





Dwa okruchy z poematu Artür.
Une eclaboussure d’étoiles![1]
V. Hugo.
I.

Godziny mego życia!
Jakże prędko bijecie!
Wczoraj jeszcze z powicia
Wstając smutne już dziécię,

  1. Przypis własny Wikiźródeł Une éclaboussure d’étoiles! — Zniewaga gwiazd!