Strona:Piesni polskie i ruskie ludu galicyjskiego.djvu/031

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ród ma historyą z taką oględnością napisaną? Słusznie także zachodzi pytanie, czy da się w historyi wszystko to, cośmy wyżéj namienili, wyczerpać? Tu dopiéro pożytek zbiorów pieśni ludu w całéj swojéj okazuje się rozległości. Wszakże to pieśni ludu są tym koniecznym wypadkiem działalności władz umysłowych, które wyżej nazwaliśmy prawdziwą poezyą. Człowiek prosty nie składa tych pieśni z namysłu, z próżności, ażeby się niemi popisywał, albo je podał do druku; ale jedynie dla tego, że w położeniu jego, bądź błogiém, bądź przykrém, przepełnia się w nim czucie, pomysł duszę jego rozpiéra; wydać go więc musi, i tak jak odetchnąć, jak w radości wykrzyknąć albo jęknąć w bolu, tak i to czucie, ten pomysł słowem i dźwiękiem na jaw wywieść, wyciągnąć je z piersi, i uwolnić ją od ich nacisku, konieczną mu jest potrzebą. Nie jest to fałszywy entuzyazm, nie próżna chęć naśladowania, która nim powoduje, ale prawdziwe natchnienie, to jest działalność kardynalnych władz ducha w najpiękniejszém ich rozwinieniu. Takowe pieśni, zrodzone można powiedziéć, ale nie zrobione, stały się zapewne podług przyrodzonych praw poezyi, i w ten sposób, jaki narodowi, do którego należą, jest właściwy. Są to prawdziwe produkta téj ziemi, na któréj zrosły. Jak drzewa w lesie lub kwiaty na łące dziko wybujałe są nieprzecznie naturalnym płodem téj ziemi, która je wydała; tak i pieśni ludu są naturalną, narodowości zupełnie odpowiadającą, poezyą tego narodu, do którego należą. To samo w nich powiéwa powietrze, którém i naród oddycha; to samo przebija się niebo, pod którem naród żyje; rozwinięte w nich uczucia wiary, nadziei i miłości w narodowéj pokazują się postaci; sposób pojęcia we wszystkiém narodowy; w nich wewnętrzne narodu maluje się życie; czy to naród dziki i zaborczy, czy mężny i wspaniały, czy ła-