Strona:Pieśni Kabira.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XCII

Od kochanka wróciła do domu dziewczyna,
Siadła przy kołowrotku, złote nici przędzie —
Jej ciało niby miasto pięknością jaśnieje,
W środku tego miasta Pałac duszy się wznosi.

Kręci się wkoło koło kołowrotka,
Na klejnotach Poznania usiadła dziewczyna,