Ta strona została uwierzytelniona.
Z cienkich nici uprzędzie cienką, miękką szatę,
Wybieli ją na słońcu gorącej Miłości.
Kabir powiada: „Powiążę w girlandę kwiecistą
Dni i nocy godziny, co kwitną i więdną.
A kiedy przyjdzie On, Kochany, Najdroższy,
I dotknie swoją stopą mojej kornej skroni,
Łzy gorące w ofierze mu złożę.“