Strona:Paulina Krakowowa - Niespodzianka.djvu/021

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
5.

SĘDZIA POKOJU.


Kazio z Luciem stali raz pod drzewem w ogrodzie, i sprzeczali się zacięcie, a o co? zgadnijcie! — Oto Kazio dowodził, że na drzewie rosły śliwki, a Lucio, że węgierki.
Wtem nadbiegła Zosia, a widząc braci w sporze, spytała o przyczynę.
— Ja mówię że to śliwki — rzekł Kazio.