Strona:Paul de Kock - Dom biały tom I.djvu/213

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
209

stem na grzeczności nieczuły.... i że powinni mię przyjąć z mową.
— «Tak, panie; to ja jemu powiem, że pan mówił, iż byłby rad, żeby go mową przyjęto.
— «Ach, nie, ośle! nie mów, że ja ci to mówiłem, ale tak, jakbyś się sam domyślił.
— «Aha! ha! rozumiem! rozumiem!...
— «Potém Franciszku, pójdziesz do wszystkich wieśniaków;... powiesz im także o mojém przybyciu... dasz im do zrozumienia, że jestem — wielki!... bogaty!...
— «I... powiedzieć że pan wielki —...
— «To jest — wspaniały, ze mam ochotę wiele czynić, wiele, wiele!...
— «Powiem panie, że pan im chcesz wiele narobić!...
— «Tak! i że gdyby mię przyjęli z bukietami, z wystrzałami, okrzykami, tań-