Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wpływém, książe Walji, znany w historyi pod nazwą Czarnego Księcia, urzeczywistniał ideał, wyśniony przez Ksenofonta w postaci wspaniałomyślnego Cyrusa, gdy, po bitwie pod Cressy, z głębokiém dla nieszczęścia uszanowaniem, usługiwał do stołu ujętemu w niewolę królowi Francyi. Ten to wpływ wywołał po raz pierwszy w świecie zohydzenie morderstw, dokonywanych niegdyś powszechnie na osobach posłów i zakładników, ryczałtowego zabijania więźniów wojennych, grabieży, rabunków, bezczeszczenia kobiet, gwałtów nad bezbronnymi, dręczenia rozbrojonych. Nie idzie zatém, aby wszystkie postępki te srogie i wstrętne, za czasów rycerstwa i po nich jeszcze, aż do naszych czasów, dokonywanemi nie były. Rycerstwo obowiązywało względem rycerstwa tylko, nie zaś względem wszech stanów ludzkich; nie wytworzyło żadnej szerokiej i gruntownej teoryi międzynarodowej, nie posiadało w sobie dość sił wszechstronnych, aby potłumić szalone i srogie popędy, którymi ogólny duch czasu przejmował tych nawet ludzi, którzy przyodziewali się w najpyszniejsze jego blaski. Niemniej przecież w instytuciach i obyczajach rycerskich istniał pierwiastek wspaniałomyślności, tkwiło pewne poczucie braterstwa. Wspaniałomyślność ta skierowaną była wyłącznie prawie ku jednej kategoryi ludzi, braterstwo wiązało tylko jedną ich warstwę, lecz kategorya ta zawierała w sobie synów wszech krajów i ludów, do braterstwa tego wstępował każdy ktokolwiek, w jakiejkolwiek stronie Europy, po rycersku czuł, myślał, a może przedewszystkiém — wyglądał.