Strona:Pastorałki i kolędy z melodyjami czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane (Mioduszewski).djvu/141

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.


    KOLĘDA 25.

    
\relative f {
\clef tenor
\key f \major
\time 4/4
\autoBeamOff

\stemUp f8 e f g a g a \stemDown bes |
c4 e8[ d] c2 \bar ":|"

e4 c c8 c d c |
bes4 bes bes8 bes c bes |
a4 bes c2 | 
\stemUp a4 g f2 \bar "|."
}
\addlyrics { \small {
Przy -- bie -- że -- li do Bet -- le -- em pa -- ste -- rze,
Wi -- ta -- ją dzie -- cią -- tko,
Ma -- łe pa -- cho -- lą -- tko,
Pa -- ste -- rze, pa -- ste -- rze.
} }
\addlyrics { \small {
Przy -- gry -- wa -- li dzie -- cią -- te -- czku na li -- rze.
} }



    Przybieżeli do Betleem pasterze,
    Przygrywali dzieciąteczku na lirze.
    Witają dzieciątko,
    Małe pacholątko,
    Pasterze, pasterze.

    Podarunki Jezusowi oddają,
    Na kolana przed nim ze czcią klękają.
    Witają dzieciątko itd.

    Uznają w nim Messyasza prawego,
    Który przyszedł, by ich zbawił od złego.
    Witają dzieciątko itd.
     
    Dzieciątko się do pastuszków uśmiecha,
    Swobodnie każdy z nich sobie oddycha.
    Witają dzieciątko itd.
     
    Postanęli pastuszkowie wokoło,
    Zaśpiewali Jezusowi wesoło.
    Witają dzieciątko itd.

    Dziękował im Józef stary za dary
    Przyniesione dla Jezusa ofiary.
    Witają dzieciątko itd.


    S


    KOLĘDA 26.

    
\relative f {
\clef tenor
\key f \major
\time 2/4
\autoBeamOff

\stemUp a8 g a \stemDown bes | c4 c |
bes8 a bes c | bes4 a \bar ":|"

\stemUp a8 a g g |
a a g c |
a a g g |

a a g \stemDown c |
\stemUp a f g e |
f4 r4 \bar "|."
}
\addlyrics { \small {
Skocz -- myż do Bet -- le -- em czem -- prę -- dzej pa -- ste -- rze,
Bo to dzie -- cię w_nę -- dzy le -- ży,
Bez po -- sła -- nia, bez o -- dzie -- ży,
Na cięż -- kim mro -- zie.
} }
\addlyrics { \small {
Nie -- chaj każ -- dy co ma dla dzie -- ciąt -- ka bie -- rze:
} }



    Skoczmyż do Betleem czemprędzej pasterze,
    Niechaj każdy co ma dla dzieciątka bierze:
    Bo to dziecię w nędzy leży,
    Bez posłania, bez odzieży,
    Na ciężkim mrozie.

    Ja mu dam barana, jeszcze tego rana,
    Dam mu także gruszek i pięknych jabłuszek:
    A ja mu dam zwierciadełko,
    Będzie miał na bawidełko,
    Żeby nie płakał.

    Ja na poduszeczkę puchu odrobinę,
    Z jagnięcia skóreczkę dam mu na pierzynę:
    By mu leżyć było miękko,
    Koło niego słyszę cienko,
    Poratuję go.

    A ja bardzo myślę co mu takiego dam,
    Dałbym mu kożuszek, ale go sam nie mam: