żywe, dzięki zręczności la Rouche, która szczyciła się z tej specjalności. Teraz zaś, chociaż była dopiero w siódmym miesiącu ciąży, dziecko przyszło na świat żywe a nawet wyjątkowo silnie rozwinięte. Jednakże zdaje się, że wszystkie szanse śmierci były już teraz zapewnione, ale dopóki nie umrze, nie można za nic ręczyć, bo życie bywa czasami dziwnie uparte... A ponieważ dzieciobójstwo było wykluczone z programu zajęć la Rouche, zatem odwołano się do la Couteau, jako do ostatniej nadziei ratunku w tak nieprzyjemnej okoliczności. La Couteau wzięła dziecko do Rougemont zaraz nazajutrz po urodzeniu. Już powinno było umrzeć.
Niedługo ztąd wyjdę — mówiła dalej Celestyna. Nie mam na to, aby sobie dogadzać, jak to robią bogate panie... Doktorzy zalecają by leżeć w łóżku przynajmniej przez dwadzieścia dni po połogu... Ja, przeleżałam tylko dni sześć i dziś wstałam, bo chcę wrócić, do służby od poniedziałku. A tym czasem pan widzi, że nie siedzę z założonemi rękoma... reperuję bieliznę pani Rouche, która jest dla mnie bardzo dobra.. Ale proszę pana... czy ja mogą liczyć, że pan zechce mi dotrzymać sekretu i o niczem nie wspomni przed moją panią?...
Mateusz kiwnął głową, że może być spokojna i spojrzał uważniej na tę dziewczynę. Miała lat nie więcej jak dwadzieścia pięć, nie była ładna bo miała głowę wydłużoną jak u konia, lecz by-
Strona:PL Zola - Płodność.djvu/312
Wygląd
Ta strona została skorygowana.