Strona:PL Zola - Doktór Pascal.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w mieście klientelę, wielki majątek, ordery, zaszczyty, stanowisko godne rodziny.. Ach! widzisz, mój drogi kotku, to właśnie sprawia mi przykrość, iż różni się on od całej rodziny, chciał się różnić koniecznie. Słowo ci daję, że jeszcze, gdy był chłopcem maleńkim, powtarzałam mu często: „Skąd ty się wziąłeś? Ty nie należysz do nas!“ Ja, widzisz, wszystko poświęciłam dla rodziny; dałabym się posiekać na kawałeczki drobne, byle tylko rodzina rosła na wieki w potęgę i sławę.
Wyprostowała swą drobną figurkę; jedyna namiętność użycia i dumy, która towarzyszyła jej przez życie całe, teraz dodała jej niejako wzrostu. Zacząwszy atoli przechadzać się po pokoju, stanęła nagle, gdyż spostrzegła rzucony na ziemię numer Temps’a, z którego doktór wyciął artykuł, by go załączyć do teki z napisem: „Saccard“: widok wyciętego miejsca w samym środku gazety pozwolił jej bezwątpienia odgadnąć, w jakim celu doktór tak postąpił. Zatrzymała się, już nie chodziła dalej, lecz rzuciła na krzesło z miną wyraźnie mówiącą, że dowiedziała się wreszcie tego, co przyszła wybadać.
— Twojego ojca mianowano redaktorem naczelnym Epoki — ozwała się wreszcie szorstko.
— Tak jest, — odparła spokojnie Klotylda — mistrz mi o tem powiedział; pisał o tem dziennik.
Felicyta przyglądała się jej uważnie i niespokojnie zarazem Ta nominacya Saccarda, to przyłączenie się do rzeczy pospolitej było dla niej zdarzeniem niesłychanem.
Po upadku cesarstwa, Saccard odważył się powrócić do Francyi, mimo wyroku, ciążącego na nim jako na dyrektorze Banku Powszechnego, którego olbrzymi upadek