Strona:PL Zola - Życzenie zmarłej.djvu/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pewnego dnia, pod koniec r. 1831., można było w wychodzącym w Marsylji „Telegrafie“ pod rubryką „różne wiadomości“ wyczytać następującą notatkę:
„Pożar obrócił wczoraj wieczorem w perzynę całą grupę domów w miasteczku Saint — Henri. Ogromna łuna była też widzialną i w naszem mieście, a ci, którzy znajdowali się na skałach Endoume, mieli sposobność przyjrzeć się zarówno okropnemu, jak wspaniałemu widokowi.
„Brak nam jeszcze bliższych szczegółów, dochodzą nas jednak wieści o licznych objawach nadzwyczajnej odwagi i poświęcenia, jakich dowody złożono przy pożarze. Na dziś ograniczymy się tylko do opisania jednego takiego wypadku, który uważać można za najbardziej wzruszający epizod wspomnianej katastrofy.
„Jeden z domów tak nagle objęły płomienie, że niepodobna było pospieszyć mieszkańcom tegoż z jakąkolwiek pomocą. Z wnętrza domu