Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

od nieprzyjaznych sąsiadów. Byli to wciąż ci sami Etruskowie, Wolskowie, Ekwowie. Cieszyli się oni z upadku Rzymu, licząc, że po odejściu Gallów uda się im zawładnąć jego dziedzictwem; z przykrością teraz widzieli, że się ich nadzieja nie urzeczywistnia, i postanowili działać wspólnym wysiłkiem. Walka była uparta; ale genjusz Kamilla zdołał i tym razem złamać nieprzyjaciół Rzymu. Musieli się uznać za zwyciężonych; nie małą część ziemi ustąpili na rzecz Rzymu.
Pozostawało teraz rozwiązać jeszcze jedną trudność — odwieczny spór obu stanów, patrycjatu i plebsu. Plebejusze nie zapomnieli swego dawnego wymagania — t. j. dostępu do konsulatu — i teraz sprawę poprowadzili rozumniej. Śród plebejuszów była swego rodzaju grupa wybitna, która się odróżniała śród ciżby ogólnej bogactwem a nawet rodem starożytnym; oni to głównie walczyli o dostęp do konsulatu. Biednym zależało nie tyle na tym udziale bogatych plebejuszów we władzy publicznej, ile na tem, aby uzyskać ziemię i ulgi w zobowiązaniach domowych. Ziemi niebrakło; poprzednie zwycięstwa Rzymian przyniosły skarbowi część ziemi zwyciężonych, a teraz, dzięki powodzeniom Kamilla, było jej szczególnie wiele. Ale senat ziemi tej nie rozdawał biednym, tylko ją zostawiał jako «ziemię gminną, pospólną» (ager publicus) — i zwolna zajmowali ją patrycjusze, aby przy pomocy swych niewolników i klijentów obrabiać ją na swoją korzyść. I oto w r. 375 — dwaj bardzo mądrzy trybuni ludowi, Gajus Licynjusz i Lucjusz Sekstjusz postanowili złączyć w jednem prawie zbiorowem wymagania plebejuszów biednych i bogatych; przedstawili narodowi trzy artykuły naraz:
1) Aby jeden z obu konsulów był bezwarunkowo z plebejuszów. Umyślnie zaznaczyli: «bezwarunkowo». Prawodawcy przewidywali, że o ile zażądają, aby plebejusze tylko mogli obejmować urząd konsulów, to patrycjusze bądź jak bądź za każdym razem będą przegłosowywać plebejuszów, strasząc lud, że im brak auspicjów lub tym podobnych gróźb używając.