Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/474

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i rozszerzała się nawet w prowincjach. Oczywiście na gladjatorów wybierano niewolników najsilniejszych, zręcznych i śmiałych, zwłaszcza z pomiędzy jeńców wojennych; zapewne i w niewoli pamiętali oni o swojej dawnej wolności i pałali namiętną żądzą powrotu do tej wolności. Dlatego trzymano ich pod surowym dozorem w osobnych «szkołach» (ludi), albo ściślej mówiąc, w koszarach.
I oto właśnie w roku 73-im kilkudziesięciu takich gladjatorów zbiegło Z koszar kapuańskich i zajęło niedostępną pozycję na górze Wezuwjuszu. Góra ta była wówczas wygasłym wulkanem, tonęła cala w winnicach i innej zieleni, ale nie miała jeszcze tej formy spadzistego, ze wszystkich stron dostępnego stogu, ukształtowanego przez powtarzające się w ciągu ostatnich dwu tysiącleci wybuchy. Przedzierżgnąwszy się z niewolników-gladjatorów w szajkę wolnych zbójców, napełnili przerażeniem najbliższe miejscowości «szczęśliwej Kampanji»; obrali oni trzech hersztów, z których głównym był Spartak, pochodzący z Tracji. Ten zasługujący na szczególną uwagę człowiek miał w żyłach krew nietylko wolną, ale nawet książęcą: przynajmniej jego imię i pochodzenie wskazują nań, jako na członka rodu Spartokidów, który między innemi dał wodzów i królów «państwu Bosporskiemu» w Taurydzie.
Gladjatorzy podczas swej ucieczki zagarnęli transport broni gladjatorskiej; przy jej pomocy odparli rezerwistów kapuańskich i, zawładnąwszy prawdziwym orężem wojskowym, porzucili oręż gladjatorski. Teraz Rzymianie wysłali przeciwko nim pretora Klaudjusza Albina z oddziałem trzechtysięcznym; Albin, zająwszy wąski przesmyk, dający dostęp do pozycji wybranej przez Spartaka, zaczął go osaczać w nadziei, że głodem zmusi go do poddania. Ale Spartak był chytrzejszy: z rosnących tu obficie winnych latorośli kazał upleść lekkie drabinki, po których z całą swą watahą spuścił się stromem zboczem góry na równinę. I oto, kiedy Albin przypuszczał, że powstańcy są na górze i dalej ich oblegał, Spartak napadł