Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/403

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z trudem daje się rozpoznać we współczesnem Aix. Barbarzyńcy z rozkoszą rzucili się do ciepłych źródeł, którym miejscowość zawdzięcza swoją nazwę, gdy tymczasem Marjusz zajął ufortyfikowaną, ale bezwodną wyniosłość. «Skądże mamy wziąć wody?» — zapytywali żolnierze. «Stamtąd» — odrzekł Marjusz, ukazując na Rodan. Tam było istotnie dużo wody, ale i nieprzyjaciel znajdował się w pobliżu. Pomimo to, trzeba było zaryzykować. Udali się więc nosiwody — a za nimi oddziały ochronne. Zobaczywszy to, Ambronowie, którzy znajdowali się najbliżej, wyskoczyli z wanien i zastąpili im drogę. Ale łaźnia nie wyszła im na dobre: Rzymianie stanęli do obrony — i włóczniami zapędzili ich z powrotem do obozu, przyczem w pościgu niejeden zginął; w obozie zaś zostali jako tchórze i zdrajcy niezbyt uprzejmie przyjęci przez swe żony; nie obeszło się przytem bez rozlewu krwi. Zresztą i dla Rzymian nie była igraszką obrona przed dzielnemi olbrzymkami, które, porwawszy za miecze, rzuciły się na legjonistów, usiłując wydrzeć im tarcze; wpadały wtedy w jakieś upojenie bitewne, które ich nie opuszczało aż do śmierci.
Jednakże był to dopiero wstęp; należało się spodziewać rzeczy ważniejszych. Teraz i Marta żądała bitwy. Marjusz wyprowadził wojsko z obozu, ale przedtem niepostrzeżenie wysłał swojego oficera Marcella na czele kilku oddziałów w celu oskrzydlenia nieprzyjaciela. Teutoni nie dali nawet legjonom zejść na równinę; doprowadzeni do wściekłości zagładą swych braci Ambronów, ruszyli zdobywać wzgórze. Marjusz umiejętnie wyzyskał teren: legjoniści mogli swobodnie rzucać ze szczytu dziryty i, zgóry waląc na wrogów, łamać ich swojemi pociskami, w czem sam Marjusz, jak żołnierz wśród żołnierzy, świecił przykładem. Oto już zachwiały się zastępy barbarzyńców, gdy naraz na ich tyle rozległ się krzyk żołnierzy Marcella. Teraz już odwrót zmienił się w ucieczkę. Nacierani z obu stron, śpieszyli z powrotem do swego obozu. I znów rozgrywały się okropne sceny. Kobiety, przewidując niewolę, odbierały sobie życie, jak