Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kowie», dawali powód do intrygi, o ile znów nie występowali jako «młodzieńcy rozsądni», którzy stanowili silę, hamującą bez powodzenia. Nie, jako kierownicy intrygi, tam gdzie ta była właściwą, działają «komiczni niewolnicy» przyczem gorliwie im pomagają «komiczne służące», prababki sprytnych subretek Molière’a, Beaumarchais i Fredry.
Takie są typy. Ale, jak widzieliśmy, Menander często osiąga też umiejętność wystawiania charakterów indywidualnych. Jest to widoczne już w samem streszczeniu «Obciętego warkocza» na osobach Polemona, Glikery, Moschjona. Jeszcze bardziej pod tym względem przekonałoby czytanie samej sztuki z jej subtelnym, czysto attyckim djalogiem; a jeszcze bardziej, gdybyśmy wniknęli w inne komedje tegoż autora, o ile te są nam znane, z szeregiem swych skąpców, pieniaczy, mruków, samochwałów i t. d. Właśnie dokładny rysunek takich charakterów stanowił główną troskę Menandra; tym sposobem znacznie wyprzedził on swoją epokę, skutkiem czego, choć napisał z górą sto komedji, tylko osiem razy wziął nagrodę. Rozumiał on, że przyczyną jego niepowodzeń nie są bynajmniej niedostatki, lecz właśnie zalety jego sztuk scenicznych. Pewnego razu Menander po takiem niepowodzeniu spotkał się ze swoim szczęśliwym współzawodnikiem Filemonem, który podobał się Ateńczykom więcej, gdyż dawał w swoich sztukach pełną inwencji zabawną akcję i pewną figlarną charakterystykę osób; spotkawszy go, Menander mu powiedział: <I nie wstydże tobie, żeś mnie zwyciężył?» Za to potomstwo wcale inaczej oceniło Menandra, jako ojca nowoattyckiej komedji obyczajowej. Jego «Odcięty warkocz», «Sąd polubowny», «Gospodarz», «Kochanek obmierzły», «Złudzenie» i t. d. stały się prawdziwym skarbem dla poznania bytu, i filolog Arystofanes Bizantyjski w sto lat później wypowiedział zdanie powszechne, gdy mówi o nim: «O życie i Menandrze! Któż z was jest tym, co odtworzył drugiego?»


∗             ∗