Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/153

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w nim prócz męstwa i rozsądku także i głęboką religijność; często modlił się na Kapitolu i sądził samego siebie również, jako będącego pod osobliwą pieczą bogów opiekunów Republiki. Bądź jak bądź, senat rzymski nie uważał za rzecz możliwą przyjąć na swą odpowiedzialność wyboru tak młodego dowódcy, który nawet nie był pretorem; pozostawił wyrok w tej sprawie ludowi. Ale gdy Scypjo stanął wobec ludu — młody, piękny, skromny; gdy wypowiedział swą pierwszą mowę, zachwycającą i orzeźwiającą — w jednej chwili podbił wszystkie serca: jednogłośnie obrany został dowódcą armji hiszpańskiej, następcą władzy swego ojca i stryja.
Do dwóch zadań, jakie mieli jego poprzednicy, łączyło się trzecie: na wszelki sposób zatrzymać Hazdrubala Barkasa w Hiszpanji i nie dopuszczać go do przełęczy Pirenejskich. Młody Scypjo wiedział o tem i postępował odpowiednio. Wojsko hiszpańskie powitało go z zapałem; on ze swojej strony okazywał wielką cześć G. Marcjuszowi, widząc w nim swego głównego doradcę i pomocnika. Ale najwięcej ufał samemu sobie, do czego zresztą uprawniały go wybitne zdolności. Od swego wielkiego przeciwnika Hannibala nauczył się on wielu rzeczy, a przedewszystkiem tego, co tak trudno wchodziło do głowy dowódców rzymskich; nauczył się sztuki fortelów wojennych, skomplikowanych planów bitwy i innych przedsięwzięć. Rychło też znalazł sposobność zastosowania tej umiejętności.
Nie dopuściwszy, by ostygł zapał wojska — przeprowadził je za Ebro, nie mówiąc jednak nikomu, dokąd żołnierzy prowadzi. I swoi i nieprzyjaciele byli pewni, że Scypjo przygotowuje wyprawę przeciw jednemu z wodzów kartagińskich, którzy stali w głębi lądu. On jednak nagle skierował wojsko ku brzegowi morza — i Rzymianie znaleźli się pod wysokim murem stolicy punickiej w Hiszpanji, pod Nową Kartaginą.
Wydawało się to szaleństwem; toć póki on będzie tracił siły na bezowocne szturmy, nadejdą wojska kartagińskie i wezmą go między dwa ognie! Ale Scypjo