Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sadzie tych rozważań zawarł przymierze z Hannibalem. Ale wobec nieudolności Filipa sojusz ten mało był użyteczny dla wodza armji punickiej. Posłowie jego dostali się w ręce Rzymian; senat, nie czekając, aż się w Italji ukażą siły macedońskie, postanowił wysłać swoje wojska przeciw sąsiadowi wschodniemu. Oczywiście, na wielkie siły zdobyć się tam nie było można; nie więcej mogli wysłać nad jeden legjon, którym dowodzić miał niejaki M. Walerjusz Lewinus. Ale ten Lewinus okazał się człowiekiem bardzo umiejętnym; korzystając z gmatwaniny spraw na Wschodzie, stworzył Filipowi na miejscu tylu wrogów, że ten zmuszony był porzucić wszelką myśl o wyprawie do Italji, i ta pierwsza wojna macedońska, która z Rzymu odciągnęła tylko jeden legjon, za jedyny rezultat miała wyniszczenie obolałej Grecji. Filipowi zaś Rzym w swoim czasie przypomniał jego wrogie zamysły przeciw sobie.
Poważniejsze było położenie rzeczy na Sycylji.
Mądry władca Syrakuz Hieron, który w ciągu lat 50 wiernie dotrzymywał sojuszu z Rzymem, umarł w głębokiej starości wkrótce po bitwie pod Kannami. Naród tak go kochał, że miłość tę przelał na jego następcę — a był to jego wnuk, niepełnoletni Hieronim.
Człowiek ten pomimo swą młodość był bardzo zepsuty, a przytem pozbawiony rozsądku; uważając sprawę Rzymu za całkowicie przepadłą, przyjął on ponętną propozycję, by sojusz rzymski zmienić na kartagiński. Gdy posłowie rzymscy przyszli do niego, by odnowić układ, niegdyś z jego dziadem zawarty — on ich zuchwale zapytał, co to im się przytrafiło z Hannibalem pod Kannami; «posłowie kartagińscy — dodał jadowicie — opowiadają rzeczy nieprawdopodobne». Wówczas naczelnik poselstwa rzymskiego powiedział, że wróci do niego wówczas, gdy Hieronim będzie w usposobieniu poważniejszem.
Do otwartego zerwania zresztą nie doszło. Hieronim w kilka miesięcy zmarnował całą tę miłość ludzi, którą jego dziad uzyskał swem pięćdziesięcioletniem mą-