Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/397

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zaś każdy poczytywał siebie. Rozpadło się królestwo Aleksandra. Ptolemeusz odrazu opanował Egipt i ogłosił się królem w Aleksandrji; trzysta bez mala lat panowali potomkowie jego, Ptolemeusze, w tym kraju. Prowincje wschodnie przypadły w udziale Seleukowi; wprawdzie pod rządami jego potomków ziemie za Eufratem znów odszczepily się od świata greckiego i stworzyły odrębne, barbarzyńskie królestwo Partów, tak, iż państwo «Seleukidów» ograniczało się głównie do Syrji i miało, jako stolicę, Antjochję, założoną przez Seleuka. Azja Mniejsza rozpadła się na kilka państw; najważniejsze z nich było królestwo Pergamu, nazwane tak od imienia swej stolicy. Macedonja, w której Aleksander, jako namiestnika, zostawił Antypatra, stala się igraszką w ręku wielu współzawodników i koniec końców przypadła w udziale potomkom Antygona; stolicą jej stała się nowozałożona Tessalonika — obecnie Saloniki — zawierająca w swej nazwie pamięć o zwycięstwie Filipa nad Tessalijczykami, które stało się podwaliną jego potęgi.
A Grecja?
I ona drgnęła na wieść o śmierci Aleksandra; przyrodzona dążność do autonomii zbudziła się znowu. Ateny zapragnęły wyzwolić się z pod opieki macedońskiej. Na czele ruchu stanął, rzecz jasna, Demostenes; postanowiono pchnąć wojsko ku Termopilom przeciwko armii Antypatra. Ale i ta próba skończyła się niepowodzeniem; wojsko ateńskie zostało pobite i wysłannicy Antypatra stanęli w Atenach, żądając, aby im wydano Demostenesa. Ten ostatni uciekł przez zatokę Saronicką na wyspę Kalaurję, gdzie stała starodawna świątynia Posydona z prawem schronu. Jednakowoż tam go odnaleziono; widząc, że zamierzają uprowadzić go przemocą wbrew prawu boga, poprosił, aby pozwolono mu napisać kilka słów do rodziny. Uzyskawszy pozwolenie, wyjął swój «stylos» — zaostrzoną pałeczkę do pisania po nawoskowanej tabliczce — podniósł wszakże do ust nie jej ostry, lecz tępy koniec, w którym przechowywał truciznę. Tak, przynajmniej, udało mu się umrzeć na wolności.