Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cy wszystkich w Atenach swą rozwiązłością, w Sparcie przewyższył wszystkich surowością życia i wytrwałością — zdawało się, że urodził się i wychował pod prawami Likurga. Zjednawszy sobie powszechne zaufanie, zapragnął, aby wyprawiono go do satrapy perskiego, Tyssafernesa. Z tym ostatnim miał on pomówić o wspólnej akcji w Jonji, która na wieść o pogromie sycylijskim prawie cała odpadła od Aten. Satrapę i wogóle Persów znów oczarowa| wytrzymałością i wspaniałością na ucztach, — Persowie wielce to cenili, — działał atoli nie na rzecz Sparty, lecz wbrew jej interesom, dowodząc swemu gospodarzowi, że Ateny przestały już być niebezpieczne, i że dla Persji korzystniejszą jest rzeczą podtrzymać je przeciw porosłemu w silę związkowi peloponeskiemu. Równolegle nawiązał stosunki z arystokracją ateńską, namawiając ją do obalenia u siebie demokracji: w takim razie — powiadał — Persja im dopomoże. Gdy zaś arystokraci, korzystając z nieobecności wojska, które zajęte było wojną z Jonją, dokonali owego przewrotu, Alcybiades obiecał pomoc swą temu właśnie wojsku, był przez nie powołany na wodza i, skierowawszy się ku Hellespontowi, pokonał Spartan w świetnej bitwie pod Kizykiem (410 r.). Po wielu porażkach znów blysnął promień szczęścia dla znużonych Aten. Alcybiades znów stał się ulubieńcem ludu; śród powszechnego zachwytu powrócił do Aten.
A jednak nieufność przeciw niemu, wywołana jego wielokrotnemi zdradami, tliła się pod popiołem, gotowa wybuchnąć płomieniem przy pierwszej sposobności. Oczekiwano odeń, że odzyska dla Aten Jonję; była to wszakże sprawa nielatwa, i na początku, wskutek nierozumu podwładnego, wojsko Alcybiadesa doznało nawet niepowodzenia, Wtenczas zachwyt odpłynął —następnego roku nie wybrano go na stratega. I teraz nie było w tem jeszcze nic ostatecznego: takie wahania czasowe były w demokracji rzeczą zwyczajną. Lecz Alcybiades potrafił wszystko, tylko nie czekać; poraz drugi porzucił Ateny i wyniósł się do jednego z zamków swych na Hellesponcie.