Strona:PL Zenon Przesmycki - Z czary młodości.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nowe budzą się duchy,
Nowych myśli promienie.
Odmłodzona w ich zorzy,
Ludzkość wstaje znów, tworzy,
W napowietrzne obszary
Wznosi zwycięztw sztandary,
Na gwiazdach jej tron!

Zdało mi się — hymn zgody,
Wiecznej bratniej miłości
Wkrąg zawiodły narody,
I — pieśń brzmiała w wieczności!
I błękity, i słońce,
I gwiazd srebrnych tysiące
Z upojeniem słuchały,
Gdy tej pieśni wspaniałej
Doleciał ich ton!

*

Zdało mi się — ha, zdało!
Wkoło cisza tak głucha,
Ból na sercu legł skałą,
Łódź strzaskała się krucha.
Myśli moje, sokoły,
Lot skończyły wesoły,
Mgła całunem opadła