Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
SCENA 9.

...........
Zagram waszą skrytą myśl,
zagram waszej duszy sen
i tamten świat i światek ten.
Przelotem lećcie hen.

Kłońcie się do moich lic,
do różanych moich ust...
Lotny sen... łachmany chust...

CHÓR

Cóż wyśpiewasz?

HARFIARKA

Nic.

(tu lekkim rzutem arfę trąca,
jakby to słowo: „nic“ dzwoniąca)
(Oto już przy innej gromadzie przystanęła)

Zakołyszę tęskny żal,
jak się czepia szumnych brzóz,
jak się czepia szumnych fal
i zbóż i traw i łóz.

Zasłuchani w śpiewek mój,
patrzcie do różanych lic,
Lotny sen..... pszczelny rój...

CHÓR

Cóż wyśpiewasz?

HARFIARKA

Nic.

(po strunach lekko przemknie dłonią,
jakby to struny to „nic“ dzwonią).
(Oto już przy innej gromadzie przystanęła)