Strona:PL Wyspiański - Skałka.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
BISKUP

Do mnie sam tu — na kruchtę kościoła,
Ciężka dola przypadła w udziele.
Sąd się ludu do ludu odwoła,
Duch wywódzca stanie dziś na czele.

CHŁOPY
(gdy ruszyli się iść ku kruchcie)
(przystanęli na słowa Rapsoda)
RAPSOD
(w pośrodku chłopów)
(z poza sadzawki, z daleka)
(nawołuje ku Biskupowi:)

Kędy chcesz ty je wieść czyste,
nieskalane zbrodnią ni winą?
Wiesz-że ty, że siły zbudzone
na mieczowe igrzysko rycerza
jako deszcze w brzemieniu chmur zginą.

BISKUP
(odpowiadając)

Otom dorósł wolą i godziną,
bym budził i wzniecał dusze.

RAPSOD
(odpowiadając)

Słowem walczyć przystało wróżowi.

BISKUP
(odpowiadając)

Mieczem Bożym zagrożę królowi.