Strona:PL Wyspiański - Sędziowie.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
JEWDOCHA

Wy co, stary sęku?
Do mnie — — — ?

DZIAD

...Jak ja na ręku niańczył dońkę...

JEWDOCHA

A — ...co? — Wyście znali
ojców, — żeście ojcowali?

DZIAD

A ty była zamożna, bogaczka.

JEWDOCHA

A co, — — gdzie? —

DZIAD

Tu, na tym dworze.

JEWDOCHA

A dzisiaj ja posługaczka
licha.

DZIAD

Gaździonka!!

JEWDOCHA

...A może. —

DZIAD

I tobie się nie cnie?

JEWDOCHA

Bom nie znała
a choć co wspomnę niekiedy,