Strona:PL Wyspiański - Hamlet.djvu/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I Duch się nie zjawia, bo jest Bożego Narodzenia Noc, noce są zdrowe, a ptak-kur, głosem apelu w tej porze po całych nocach śpiewa.

Wojsko Fortynbrasa otacza zamek.

»Niechaj pilnie drzwi obsadzą!«
Co czynić?
Klaudyusz wzywa Horacego.
Horacy spieszy do Klaudyusza.
»Chroń się Miłościwy Królu«
»Ocean z łoża swojego wybiegły
nie chłonie z większą gwałtownością nizin,
jako.....«
Tamci idą!
I teraz Horacy widzi, jak Klaudyusz się gnie, w trwodze, — ale z Klaudyuszem trzeba ratować Danii.
Jeżeli Hamlet wyjdzie cało, tem lepiej, — koniec Klaudyuszów już bliski, — lecz książę, książę, szlachetny mój książe, jeśli piędź ziemi przez ojca zdobytej, łatwie ustąpił i z ojca wrogami chce w zamek wstąpić, — osobistej krzywdy mścić ponad wolę narodu i prawa, jakie zdobyła Danija na Norwegu, podeptać!?.... Książe Hamlet Danię zdradza!

I oto Hamlet na czele powstańców opanowuje zamek, lud obwołuje go królem, Hamlet ma się za króla i jako król już teraz działa. Sam wprzódy dobywa zamku i na zamek wchodzi a wojska Fortynbrasa idą tuż za nim w ślad i osaczają wzięte przez Hamleta bramy.
Hamlet zabija króla.