Strona:PL Wyspiański - Bolesław Śmiały.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KRÓL

Nie będę bratu zbójca.
Wolej ulegnie dola!

KRASAWICA

Otwierasz cudom pola!!

KRÓL
(w śmiechu).

Z mieczem miłość w komorze,
z mieczem zawiść u proga.

(w zadumie).

Jam ci stawion przez Boga:
dusza zawiść i miłość przemoże!!

KRASAWICA
(co raz wbiega do komory i stroje stamtąd znosi).
KRÓL
(ubiera się w świtę).

SCENA 2.   Któż to wcześny przybywa świtaniem?

KRÓLÓW BRAT

Brat ze słowem braterskiem, witaniem.

KRÓL
(biorąc kirys).

Postój bracie, bo ciężkie zawory!

KRÓLÓW BRAT

Otwórz bracie, bom witać was skory.

KRÓL

Jeno wezmę na się świtkę strojną.

KRÓLÓW BRAT

Mileć widzę i w zgrzebnym ubierze.