Wróżba to mówi, że Hektor zasłynie;
lecz to nie mówi: zwycięży lub zginie.
To jest najgorsze, że wréżba wam sroga
jest z woli ludu, więc słowem jest Boga.
Śmiałeś gawiedzi wyjawić rzecz tajną?
Królu, tym razem nie była przedajną
ofiara, a gdy ręka, niosąca nóż, drżała,
wraz poznałem, że siła tajna na mnie działa.
Że się coś dzieje, czego nierozumiem
i wybacz, że nie znajdę słów, — mówić nie umiem.
Uspokój się. — Ostaniesz dziś pod moją chustą,
w namiocie moim. — Rozkazy ogłoszę,
że bogom pastwę łbów stu rzucę tłustą
i ucztę sprawię ludom i że sam ponoszę
z mego dostatku wszelką biesiady tej stratę.
Jeszcze są moje statki zadosyć bogate,
bym miał Bogów po myśli. —
Hej!
Wołać po leżach,
że nie tracę ufności ja w moich rycerzach.
Lecz gdy wróżba, sprawiona o słońca zachodzie,
zda mi się zapowiadać klęskę w mym narodzie, —
by się nikt nie wydalał z obozu dzień cały.