Strona:PL Wyspiański - Achilleis.djvu/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
AJAS

Czemużeś nigdy nie przemówiła do mnie?

NOC

Stąpałam cicho a piasek brzeżny tłumił stąpanie moich drewniaków; przemykałam się cicha po ścielonych skórach twego schronienia.

AJAS

I nie ciągnęło cię nic ku mnie? Nie zapragnęłażeś nigdy być ze mną?

NOC

Spałeś i to mnie cieszyło. Wiedziałam że taka chwila przyjdzie, gdy mnie spostrzeżesz, bo taka przyjść musi; ale wiedziałam że wtedy spokojność twoję utracisz.

AJAS

Możesz pozostać przy mnie?

NOC

Pozostanę.