Strona:PL Wybór poezyi Mieczysława Romanowskiego. T. 1.djvu/116

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.

    I usypia wnet dziecię i śni sen różowy,
    I przez główkę mu płyną dziwa czarodziejskie,
    I harmonia aniołów duszę mu zalewa...
    A to nad kołyseczką matka luli śpiewa.

    Lecz kwiat taki na ziemi tylko dzieciom rośnie!
    Stań się więc beznamiętną, choć ból szarpie ducha,
    I nie przeklinaj serca, gdy jęczy żałośnie,
    I wiedz, że duch twój z Boga i że Bóg go słucha; —
    Że biały stróż twój anioł koło ciebie stoi,
    I — że ciebie Bóg kiedyś w dwa skrzydła ustroi.