Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0475

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    i Semei i Celaja, (ten jest Kalito), Phataja, Juda i Eliezer.

    24.A z śpiewaków: Eliasyb. A z odźwiernych: Sellum i Telem i Ury.

    25.I z Izraela, z synów Pharos: Remeja i Jezya i Melchia i Miamin i Eliezer i Melchia i Banea.

    26.A z synów Elam: Mathania, Zacharyasz i Jehiel i Abdy i Jerymoth i Elia.

    27.A z synów Zethua: Elioenaj, Eliasyb, Mathania i Jerymoth i Zabad i Azyza.

    28.A z synów Bebaj: Johanan, Hanania, Zabbaj, Athalaj.

    29.A z synów Bani: Mosollam i Melluch i Adaja, Jasub i Saal i Ramoth.

    30.A z synów Phahath Moab: Edna i Chalal, Banajas i Maasyas, Mathanias, Beseleel, Bennui i Manasse.

    31.A z synów Herem: Eliezer, Jozue, Melchias, Semejas, Symeon,

    32.Benjamin, Maloch, Samaryas.

    33.A z synów Hasom: Mathanaj, Mathatha, Zabad, Elipheleth, Bermaj, Manasse, Semei.

    34.Z synów Bani: Maaddy, Amram i Uel,

    35.Baneas i Badajas, Cheliau,

    36.Wania, Marymuth i Eliasyb,

    37.Mathanias, Mathanaj i Jasy.

    38.I Bani i Bennui i Semei,

    39.I Salmias i Nathan i Adajas,

    40.I Mechnedebaj, Sesaj, Saraj,

    41.Ezrel i Selemiau, Semerya,

    42.Sellum, Amarya, Józeph.

    43.Z synów Nebo: Jehiel, Mathathias, Zabad, Zabina, Jeddu i Joel i Banaja.

    44.Ci wszyscy wzięli byli żony obce: a były z nich niewiasty, które były porodziły syny.



    KSIĘGI
    NEHEMIASZOWE.
    (WTÓRE EZDRASZOWE.)


    ROZDZIAŁ I.
    Nehemiasz usłyszawszy o utrapieniu żydowskiem, którzy po poimaniu a niewoli zostali, płacze i pości się długo, wyznawając grzechy ludzkie a prosząc Pana o miłosierdzie.

    Słowa Nehemiasza, syna Helchiaszowego. I stało się księżyca Chaslew, roku dwudziestego, a jam był na zamku Susys.

    2.I przyszedł Hanani, jeden z braci mojéj, on i mężowie z Judy, i pytałem ich o Żydziech, którzy zostali i żywi byli z więzienia, i o Jeruzalem.

    3.I powiedzieli mi: Którzy zostali i zostawieni są z więzienia, tam w krainie są w wielkiem utrapieniu i w zelżywości: a mur Jerozolimski rozwalon jest, i bramy jego ogniem są spalone.

    4.A gdym usłyszał takie słowa, usiadłem i płakałem i żałowałem przez wiele dni, pościłem i modliłem się przed obliczem Boga niebieskiego.

    5.I rzekłem: Proszę, Panie, Boże niebieski, mocny, wielki i straszliwy, który strzeżesz przymierza i miło-