Przejdź do zawartości

Strona:PL Witosław Halek - Wieczorne pieśni.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy miłość młode serca
W jedwabną sieć obmota,
Do złotych gwiazd kobierca
Przybywa gwiazdka złota.

A jeśli miłość wcale
Nie gości w sercu długo,
Gwiazdka — przez modre fale
Spada jedna za drugą.




XXI.


Mamże ci, luba, słodką tajemnicę,
Jak słowik w piosnce wyśpiewać na dębie?
Czy w łzach wypłakać, co płyną na lice,
Jakie uczucia kryją serca głębie?

Mamże na klęczkach — w nadziei dalekiej,
Miłość wymodlić jak u świętej w niebie?
Czy, kiedy do snu zakleisz powieki,
Na skrzydłach marzeń przylecieć do ciebie?

O powiedz, powiedz! czy ten raj tajony
Mam ukryć w sercu jak w głuchej ciemnicy?
Oczyma wiecznie do ciebie zwrócony,
Usty — nie wydać nigdy tajemnicy?