Strona:PL Witkowski Studya nad Homerem.pdf/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nych punktach. Już Friedländer obliczył, że jedno άπαξ Λεγόμενον przypada w Iliadzie na 14⅓ wierszy, w Odyssei na 14, w obu poematach razem wziętych na 14⅐, a w Κ na 14½. Wypływałoby z tej charakterystyki, że liczba άπαξ λεγόμενα w Dolonei obraca się mniej więcej w tych samych granicach co w reszcie Iliady i Odyssei. άπαξ λεγόενα – powiada Shewan — są częste w partyach o treści specyalnej lub wyjątkowej, np. w opisie tarczy lub opowiadaniu o toalecie bogini[1]. Do takich partyi o niezwykłej treści należy i Κ, opisujące zdarzenia nocne. Większa liczba wyrazów rzadkich nie może tu uderzać. άπαξ λεγόμενα same przez się nie są niczem niezwykłem; znajdujemy je często u Miltona, Szekspira, Tennysona (str. 55). Spotykamy wprawdzie w Κ wiele wyrazów, gdzieindziej się nie pojawiających, ale są one nieraz utworzone od tego samego pierwiastka, co wyrazy częste u Homera, albo są pochodnymi od innych częstych lub z nimi złożonymi, więc nie mogą uderzać[2]. Obok niezwykłego άγλαίζομαι (w. 331) mamy w Σ 133 έπ-αγλαίζομαι, obok άσήμαντος (485) σημάντωρ w Ο 325, obok άραβος (όδόντων) (w. 375) częste άραβέω. Obok niezwykłego superlatiwu έκαστάτω (w. 113) znajduje się comparativus w η 321.
Shewan (str. 59) utrzymuje dalej:, Jeżeli wykluczymy w Κ przypadki, do których znajdujemy analogie u Homera, przypadki, które można łatwo emendować (!), przypadki, co do których opinia uczonych jest podzielona, wreszcie przypadki, w których nie można wykazać wpływu greczyzny późniejszej, to trudności językowych w Κ pozostanie niewiele.

form i konstrukcyi niezwykłych jest mało. Nie ma prawie ani jednej konstrukcyi wyjątkowej, a kilka specyalnych form w Κ da się wyjaśnić bez trudności“. W końcu Shewan przyznaje, że właściwości słowne w Κ, wzięte powierzchownie, są może liczniejsze niż w innych partyach Iliady, ale właściwości te dadzą się wyjaśnić. Niektóre można usunąć przez drobne zmiany tekstu (!). Na pozostałych dopiero musi się oprzeć sąd.

  1. Twierdzenie Wilamowitza (Üb. das Θ str. 399), że Iliada językowo nie jest jednością, jest za ogólnikowe, ażeby można zająć wobec niego stanowisko. Nie wiadomo, jaką stronę języka uczony ten ma na myśli.
  2. Czy ta obrona da się z punktu językoznawczego utrzymać, wydaje się wątpliwem. Nie miejsce tu jednak na teoretyczne dłuższe wywody językowe. Obrona Shewana wygląda tak, jak gdyby ktoś twierdził, że „dołężny» nie jest άπαξ λεγόμενον, bo istnieje »niedołężny“.