Strona:PL Witkowski Sofoklesa Antygona a Shelleya Rodzina Cencich.pdf/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mierzonem skrytobójstwie. Żona zamordowanego i jego syn Giacomo wzięci na tortury przyznają się do czynu, Beatricze twierdzi, że jest niewinną, ale udział jej w zbrodni jest widocznym, to też i na nią spada wyrok śmierci. Beatrycze żegna się z światem, który tak młodo przychodzi jej po rzucić, i idzie mężnie na stracenie.
Taką jest treść tragedyi Shelleya. Sytuacya sama mało ma wspólnego z sytuacyą w Antygonie. Tam Kreon wydał zakaz grzebania zwłok Polynejkesa; Antygona przekracza jednak świadomie ten zakaz, bo odwieczne prawo religijne, każące pogrzebać zmarłego, stoi w jej oczach wyżej niż jakiekolwiek prawo ludzkie. Schwytana na grzebaniu zwłok brata nie wypiera się czynu i oświadcza, że gotową jest umrzeć. Wtrącona do podziemnego więzienia odbiera sobie życie a śmierć jej popycha i jej oblubieńca a syna Kreonowego, Hajmona, do samobójstwa. Kreon widzi niespodzianie ruinę szczęścia rodzinnego, bo nietylko stracił syna, ale i jego żona Eurydyka na wieść o śmierci Hajmona poszła za przykładem syna i pozbawiła się życia.
Pomimo, że treść obu utworów nie ma prawie nic wspólnego, są u Shelleya sytuacye, w których analogia do sytuacyj Antygony jest niezaprzeczoną. Kiedy na uczcie stary Cenci każe gościom ująć puhary i dzielić z nim radość z powodu śmierci synów, a nikt nie śmie skarcić nikczemnika, wstaje Beatryx i nie lęka się rzucić ojcu w twarz słów płomiennych, piętnujących jego nikczemność. Przypomina wtedy Antygonę, kiedy ta, przyprowadzona przed króla, wykazuje mu śmiało, że zakaz jego jest niesprawiedliwy, bo narusza prawa boskie. A jak obywatele tebańscy, mimo że uważają zakaz króla za zdrożny, boją się stanąć po stronie Antygony, tak i goście Cenciego zastraszeni jego groźbami nie mają odwagi użyczyć poparcia słowom Beatryczy.
Jeszcze wyraźniejsza analogia przebija się między sceną, w której Beatryx stawiona przed sędziów śmiało się broni, a wymienioną sceną greckiego utworu, w której Antygona ujęta na grzebaniu brata i przyprowadzona przed króla