Strona:PL Wiktor Gomulicki - Wspomnienia niebieskiego mundurka.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

którą dostał do czytania — a usta jego powtarzały bezwiednie:

Kiedy oczy śmierć zaciemni,
Lnianej płachty będzie dość...
W czterech deskach... w sążniu ziemi...
Dobrze się ten wyśpi gość...