Strona:PL Waszyński Sady Laokrytow.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

4. W uwadze na str. 897 odsyła Dr. T. w nawiązaniu do Pap. Grenfell I. 11 czytelnika do „trafnych uwag“, jakie o tekscie tym poczynił Naber. W miejscu przez Dr. T. podanem: Archiv für Pap. III. str. 16 Naber o Pap. Grenfell I. 11 zgoła nic nie mówi. Uwagi jego o tymże tekście są one jednak w żadnym związku z tem, co mówi Dr. T., nie wiadomo więc, po co je wogóle jako „trafne“ cytuje.
5. O tem, w jaki sposób Dr. T. „wyzyskał“ literaraturę w „polemikach“ z Mitteisem i Wengerem, mówiłem powyżej pod III. Tutaj dodaćby jeszcze można, że Mitteis, to epokowy twórca tego kierunku badań historyczno-prawnych, uczeń jego Wenger, to jeden z młodszych, najdzielniejszych przedstawicieli tego kierunku, więc prawdziwe a zwycięskie polemiki z tymi właśnie dwoma mogły niewątpliwie przynieść Dr. T. ten pierwszy listek sławy, o którego uszczknięcie w oczach naszych — w niezwykły sposób się kusił.


Starałem się w powyższem być objektywnym i spokojnym, a przyznaję, że nie zawsze przychodziło mi to z łatwością. Wykazałem tylko fakta, pozostawiając im całą ich siłę dowodową; ale też one w tej nagości swej dosyć silnie działają. Teraz tylko jedna uwaga ogólnego znaczenia; nie stosuje jej wyłącznie do omawianej rozprawy, a wypowiadam ją jako przekonanie swoje niezależne od jakichkolwiek okoliczności:
O ile publikujemy coś w języku obcym, zrozumiałym na Zachodzie, to prędzej możemy sobie pozwolić na rzucenie jakiejś śmielszej hypotezy, a choćby wypowiedzenie błędu. Bo tam zamięszania w danej kwestyi nie wywołamy; tam „teutońskie sędzie i bystrzejsze Franki“ — dziś dodajmy jeszcze — i niezmiernie wyszkolone angielskie specyalisty wszystko, co na wielki rynek naukowy rzucimy, w lot pod rozbiór krytyczny