wołany do zaprowadzenia wolności na ziemi. Dwie te myśli są nieodłączne od siebie, stanowią niejako myśl jedną, ta druga jest warunkiem pierwszej. Dla tego pyta Mickiewicz zaraz w początku przypowieści drugiej: „Dla czego dane jest narodowi waszemu dziedzictwo przyszłej wolności świata?“ i mówi dalej w sposób obrazowy, przypowieściom właściwy:
„Wiecie, iż człowiek, który ma kilku krewnych nie zapisuje dziedzictwa temu, który jest silniejszy, ani temu, który jest najprzemyślniejszy, ani temu, który najsmaczniej jada i najlepiej pija,
„Ale temu, który go najwięcej kocha i mieszka przy nim, kiedy inni biegaja za kuchnią, zyskiem i zabawą.“
W Księgach Narodu polskiego Mickiewicz był wygłosiły że naród polski najwięcej ze wszyskich narodów kochał wolność, bo kiedy inne ludy różne sobie tworząc bałwany i cielce mówiły: ojcem moim jest Okręt, a matką moją Para, albo: ojcem moim jest Ląd, a matką moja Bursa, albo: ojcem moim jest Warsztat, a matką moja Knajpa, tedy rzekła Polska: „Ktokolwiek przyjdzie do mnie, będzie wolny i równy, gdyż ja jestem Wolność.“ Na tej to zasadzie odpowiada poeta na powyższe pytanie:
„Otóż i waszemu narodowi dla tego zapisane jest dziedzictwo wolności. A „kto idzie za wolnością, niech opuści ojczyznę i odważy życie swoje“, przeto wy, jako ci „ludzie poczciwi11 którzy widząc ogień w mieście, wybiegli z domów swych i ratowali bliskie sąsiady, ogień despotyzmu gasicie w mieście owem, którew jest Europa (V II) i wyszliście po za granice własne jako owi mądrzy gospodarze, którzy tę pili zwierza w gnieździe jego i zebrali cały lud i polowali cały rok (V III) i jako ów gajowy chrześcianin, który w obronie żydów-karczmarzy rzucił się na rozbójnika; (XV) nie zaś jako ludzie owego powiatu we Włoszech, którzy lenili się iść daleko, by osuszyć bagno, gniazdo zarazy i pomarli w łożach swych. (IX). Bo wy nie jesteście tylko dziedzicami wolności, ale i żołnierzami, których sobie Królowa Wolność obrała, i dla tego spotykają was i ugaszcząją i śpiewają wam pieśni wasze, bo czują, że wy wojujecie za wolność świata, (XX I) że wy jesteście: Bracia — Wiara — Żołnierze. (XXIV).
Do tych to pielgrzymów polskich, dziedziców i żołnierzy Wolności zwraca Mickiewicz przytoczone już wyżej słowa: „Więc z wiarą i miłością wypłynie statek pielgrzymski polski.“ Lecz wiara wasza winna nie dopuszczać utyskiwania i narzekania i powątpiewania, by zaś Bóg, niedowiarstwem waszem obrażony, nie przedłużył pielgrzymki narodu; winna wyrastać na mocnem przekonaniu w zmartwychwstanie Polski i w dobroć sprawy waszej; a „żołnierz, który walczy bez wiary w dobroć sprawy swojej, zwierzem jest, a dowódzca, który prowadzi w bój bez wiary w sprawę swoję, rozbójnikiem jest (XVII) wy zaś jesteście: Bracia — Wiara — Żołnierze.
Nad miłością, jako potrzebą i dźwignią społeczną znacznie obszerniej niż nad wiarą rozwiódł się poeta: Będąc wśród cudzoziemców, czcicieli Mocy, Równowagi, Koła i Interesu, wy bądźcie czcicielami miłości i zgody; nie wyszukujcie ustawicznie w przeszłości błędów i grzechów; nie krzyczcie: oto na tym człowieku taka plama jest,
Strona:PL Waszyński Adam Mickiewicz.pdf/24
Ta strona została przepisana.