Strona:PL Walka o język polski w czasach Odrodzenia.djvu/022

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dokładne tedy studjum o kancelarji królewskiej powinno wyśledzić, począwszy od Kazimierza Wielkiego przez wiek piętnasty — coraz większe doskonalenie się łacińskiego języka w urzędowych pismach, następnie określić, jak zwolna w szesnastem stuleciu język polski zaczyna się wdzierać do tejże kancelarji.
Również na odrębne przedstawienie zasługuje wtargnięcie mowy polskiej do szkoły. We wszystkich krajach, w których Odrodzenie bujniejszem zatętniło życiem, zaznaczyła się troska o język narodowy coraz częstszemi rozprawami, które miały wyjaśniać i doskonalić gramatykę i ortografję mów ojczystych. Próbował już około r. 1440 Jakób syn Parkosza, członek wydziału dekretystów w Krakowie, ująć w prawidła polską pisownię i wymyślić »obecado« dla Polaków. Potem nad tą ortografją biedził się w szesnastym wieku Stanisław Zaborowski (r. 1518), Stanisław Murzynowski przy wydaniach katechizmu i Nowego Testamentu Seklucjanowych (1547, 1549, 1551), następnie grafiści nasi z końca szesnastego wieku: Jan Kochanowski, Łukasz Górnicki i Jan Januszowski. Podobnie jak na Zachodzie, wymyślano coraz nowe sposoby, aby wprowadzić jaki taki ład w tę dziedzinę, ułatwić pisanie, druk i czytanie rzeczy polskich.
Tymczasem na gramatykę języka polskiego nie zdobywano się długo. I dziwnym zbiegiem okoliczności pierwszym gramatykarzem polskim został Francuz, Piotr Statorius, który w r. 1556 stanął w Polsce, został nauczycielem protestanckiej szkoły pinczowskiej, a tak przystał do nowej swej ojczyzny, że się nazwał Piotrem Stojeńskim, po polsku wierszem i prozą pisał, i wydał wreszcie gramatykę przyswojonego sobie języka. Około r. 1558 wypracował on plan organizacyjny dla pinczowskiego gimnazjum — gymnasii Pinczoviensis institutio. Otóż w tym planie zajmuje nas to przedewszystkiem, że Statorius we