Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/333

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

drożyzny wszelkich produktów i przedmiotów pochodzenia zagranicznego. Przy wprowadzeniu złotego płace i zarobki, z pracy powstałe, okazały się znacznie wyższe, co do swej siły nabywczej, od poprzednich, szczególnie co do przedmiotów pochodzenia zagranicznego.
Nadmierna konsumcja całego społeczeństwa w roku nieurodzajnym nadzwyczaj silnie zaszkodziła naszej walucie. Tego nieda się zaprzeczyć. Ale mylą się ci, którzy, gdy mowa o konsumentach, mają na myśli urzędników i robotników i chcą im przeciwstawić producentów. W roku 1924 na 1925 wzrosła konsumcja wszystkich, zarówno ludzi żyjących z zarobków, jak z własnej pracy przedsiębiorczej. Wśród tych, którzy w roku nieurodzaju posprowadzali samochody, zapewne więcej było producentów niż urzędników.
Gdy się przyznaje, że nadmierna konsumcja zepsuła naszą walutę, zaraz powstaje sprawa, czy nie należało skasować mnożnika drożyźnianego przy wypłacie pensyj urzędniczych. Zapewne, że w ogólnej sumie nadmiernego importu, jaki miał wówczas miejsce, ten import, który, miał miejsce dzięki temu, że urzędnikom pensje były wypłacane nie coraz mniejsze w miarę wzrostu drożyzny, a tylko realnie zawsze dzięki stosowaniu mnożnika zrównoważone, odgrywał pewną rolę. Ale sądzę, że jeszcze większą rolę odgrywał import, wywołany nieustannie wzrastającemi z miesiąca na miesiąc kredytami Banku Polskiego, Banku Gospodarstwa Krajowego i Rolnego i z których producenci korzystali częściowo, by podtrzymać poziom swej konsumcji osobistej, przyczyniając się do powiększenia z tego tytułu importu, a częściowo, by sprowadzać rzeczy potrzebne dla ich produkcji i które dopiero później mogły się opłacić, a które na razie przyczyniały się do groźnego dla waluty krajowej uszczuplania walut zagranicznych w Banku Polskim.
W sprawie nadmiernej konsumcji naszego społeczeństwa z okresu roku nieurodzaju 1924/25 zarówno wysokość budże-