Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/214

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
214

Smutne pamiątki świetnej przeszłości!
Ząb wieku na was porobił szczerby.
W zamkach, co kryją pod zgliszczem kości
Dzielnych obrońców — trudno odczytać        200
Deszczem nad bramą spłukane herby.
Tych wielkich szczątków — kto by chciał pytać
O wieki przeszłe — to całą księgę
Do przeszłych dziejów mógłby dołączyć.
Lecz każdy kamień — ma tę przysięgę:        205
Milczeć przed ludźmi, póki Konieczność
Nie każe z głazów prawdy wysączyć...
A prawdą będzie — krew naszych przodków,
Która, kroplami padając w wieczność,
Stworzy nam ziemię już bez wyrodków        210
I zrzeczywistni nasze nadzieje...
Smutne pamiątki!... Wieku koleje
Już porobiły straszne wyłomy;
Dwa takie wieki — a z tych pamiątek
Zostaną może drobne atomy        215
I jakiś w myślach zatarty szczątek...

Chyba że w sercach stawim posągi
I uduchowim pamiątki stare!
Zlewając razem: pamięć i wiarę;
O! wtenczas nawet wiekowe drągi        220
Nie skruszą drogich sercu pamiątek —
I każdy ziemi ojczystej kątek
Będzie z przeszłości wspomnień literą!...
Z pamiątek armią — z tą wiarą szczerą,
Możem wznieść jeszcze piramid góry,        225
Które się cieniem — jak czarne chmury
Na pleśni przeszłych wieków — pokładną,