Ta strona została uwierzytelniona.
Z CZASOPISMA
∗
∗ ∗ |
Filistry, strojni odświętnie,
Mają na łące zabawę;
Pobekują i skaczą namiętnie,
Jak capki, puszczone na trawę.
Podziwiają przy dobrej swej tuszy: 5
Jakie to wszystko romantyczne!
Łowiąc swymi przydługimi uszy
Pogwizdy szpaków liczne.
Spuszczam na okna kotary,
Zasłaniam każdą szczelinę; 10
Moje znajome mary
Przychodzą do mnie w gościnę.
Miłość umarła się jawi,
Przychodzi z królestwa śmierci,
Siada koło mnie i krwawi 15
Serce, spękane w ćwierci.