Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/335

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PODHALE

Chcesz z wysoka spoglądnąć
Na wszystkie Podhala strony,
To hybaj, bracie, w Pieniny
I wyjdź na Trzy Korony...

Uwidzisz obszar tej ziemi,        5
O jakim oko nie śniło —
I wzdychniesz: Co by być mogło!...
Ba cóż, kieby to było.

Wprost od stóp ku połedniowi
Spiskie ci legną pagórki —        10
Możesz w nich czytać jak w mapie,
Kiebyś uherskie znał durki.

Obrócisz sie na północ,
To co sie w oczach zamroczy
Naprociw tego ogromu,        15
Co sie górami kajś toczy...

Łańcuch zachodzi za łańcuch,
Grzbiet za grzbiet coraz to iny,