Strona:PL Urke Nachalnik - Miłość przestępcy.pdf/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ku pewne, tylko żeby Pan Bóg dopomógł nam, to będzie fajn interes i dobrze zarobisz. Ny, mógłbym komu innemu nadać tę robotę, tylko ja chcę, żebyś ty dobrze zarobił.
Córka pasera, dwudziestoletnia, piękna dziewczyna, stała przy oknie i spoglądała to na ojca, to na Joska, przysłuchując się tej całej rozmowie, prowadzonej dość głośno.
Gdy ojciec wyraził się: „żeby Bóg dopomógł“, dziewczyna drgnęła i odezwała się głosem podnieconym, w którym brzmiała nuta wyrzutu:
— Pocóż wy Boga wzywacie przy waszej plugawej rozmowie... O ile wiem, to Pan Bóg zakazał kraść i krzywdzić bliźniego... a wy jesteście na tyle bezczelni, że prosicie Go o pomoc. Wstyd, żeby tatuś na stare lata zadawał się z takimi ludźmi i trudnił się tak brudnemi interesami!
Dziewczyna ukryła twarz w dłoniach i rozpłakała się.
Stary Mosiek kochał swoją córkę nad życie, bo z ośmiorga dzieci pozostała mu tylko najmłodsza, Ryfka. Najstarszy syn zesłany był na Syberję, na dziesięć lat robót katorżnych i prawdopodobnie już nie żył, gdyż od sześciu lat nic o nim nie było wiadomo. Troje umarło w młodych latach, a drugi syn został zabrany do armji rosyjskiej i padł na froncie niemieckim w początku wojny światowej. Dwie córki wyemigrowały do Argentyny i zamieszkały w Buenos - Ayres, lecz stary niechętnie wspominał o nich (zapewne musiały się znajdować w jakimś domu rozpusty).
Ryfkę kochał bardzo, bo pomimo tego, że wyrosła w takiej rodzinie i środowisku gdzie nakazy etyczne były rzeczą obcą, prowadziła się moralnie, co staremu bardzo pochlebiało. Miłość ojcowska była tak bezgraniczna, że nawet dał jej możność ukończyć szkołę elementarną, co było sprzeczne z jego poglądami.
Paserstwem trudnił się raczej z przyzwyczajenia, niż z potrzeby, gdyż posiadał własny dom i sam ma-