Strona:PL Urke Nachalnik - Miłość przestępcy.pdf/159

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dliwość. Śmierć nieunikniona, ma się stać Pani udziałem dobrowolnie lub za naszą pomocą. Żadna siła nie jest w stanie uwolnić Pani od naszej zemsty i kary. Jesteś dobrze strzeżona i nie zdołasz ujść swemu przeznaczeniu, którem jest śmierć. Czekamy i winszujemy szczęśliwej podróży“.
Zamiast podpisu widniał symboliczny znak zemsty: sztylet i rewolwer skrzyżowane.
Róża siedziała nieruchoma z wbitem w ziemię spojrzeniem — istny obraz niemej rozpaczy. List wypadł jej z ręki. Dopiero, gdy gospodyni weszła zpowrotem i krzyknęła przestraszona, widząc zmienione oblicze dziewczyny, ta oprzytomniała. Podniosła złowrogi list i nie mówiąc ani słowa zaintrygowanej gospodyni, zamknęła się w swoim pokoju.
Stanęła przed lustrem i smutno uśmiechnęła się.
— Ostatni raz patrzę w lustro… Jakże staro wyglądam… Tak, już czas… Nie będę już widzieć więcej odbicia swej twarzy….
Nagle obudziła się w niej chęć być piękną poraz ostatni. Zaczęła gorączkowo przebierać w garderobie, wiszącej w szafie i stroić się przed lustrem. Uszminkowała lekko twarz, nałożyła futro, skropiła je perfumami i skierowała się ku wyjściu.
Wiedziała dobrze, że nie uda się jej umknąć z rąk tych okrutnych, bezlitosnych