Przejdź do zawartości

Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/294

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i naprzeciw reszcie waszych sprzymierzonych, do których Brazidas (w zwycięzkim pochodzie) już nie doszedł; a wtenczas już nie o nienależącą do was wcale (ziemię) jak raczej o własne i sprzymierzeństwo i ziemię, znojny bój toczyć będziecie.
Atheńczykowie. Z tych rzeczy mogłaby któraś nastąpić, wszakże doświadczyliście już sami, ni jest wam niewiadomo, że od żadnego jeszcze kiedykolwiek oblężenia Atheńczykowie, dla ustraszenia się przed innymi, nie odstąpili. Ale baczymy że zapowiedziawszy o całości swéj radzić nic w tym tak obszernym wywodzie nie wymieniliście jeszcze czemuby ludzie zaufać mogli iż to zdolne jest ocalić zagrożonych, tymczasem najmocniejsze ocalenia waszego podpory dopiero spodziewane (mają się zjawić), a te które posiadacie za małoznaczne aby zwalczyć siły przeciwko wam już w szyk sprawione. Wielką też nierozwagę umysłu okażecie, jeżeli po usunięciu nas ztąd czegoś rostropniejszego nad te tu zdania wczas jeszeze nie poślubicie. Nie do (fałszywego) bo wstydu przecież, pogrążającego w nieszczęściach, sromotę niosących a jawnych, najgęściej ludzi, uciekniecie się. Wielu już bowiem, gdy jeszcze widzieć mogli na jakie klęski pędzą ów wstyd tak zwany przemocą zwodniczego miana porwał, przekonanych brzękiem wyrazu, że w istocie w otchłań nieszczęść okropnych własnowolnie rzucili się, więc hańbę sromotniejszą, iż przez nierozum raczej jak przez los zrządzoną wzięli w podziale. Czego wy, jeżeli dobrze się obradzicie, ustrzeżecie się, a nie będziecie za poniżenie uważali poddać się miastu najpotężniejszemu do tych umiarkowanych jedno obowiązków was powołującemu, abyście sprzymierzeńcami jego zostali czynszownymi zachowując dla siebie kraj swój, tudzież gdy wam dany jest wybór wojny albo bezpieczeństwa, przy tém co gorsze (zgubne) nie będziecie w źle zrozumianej dumie upierać się zacięcie; ponieważ wszyscy co równym wprawdzie nie ustępują, lecz z silniejszymi przyzwoicie się znoszą, a dla słabszych są wyrozumiałymi, najzbawienniéj swoje sprawy utwierdzają. Zastanawiajcież się tedy gdy my wraz ztąd usuwamy się, a stawiajcie sobie po wielekroć na uwagę iż o ojczyznie (swojéj) radzicie, którą jedną tylko posiadacie a ta jedna narada o jej ocaleniu albo zgubie stanowić będzie[1].

Zatém Atheńczykowie oddalili się z narady, a Meliowi sami ze sobą zostawszy, ponieważ przy tychże zdaniach prawie pozostali które w obec Atheńczyków w czasie rozmowy

  1. całe to zepsute w texcie miejsce, gdy żadna z napraw nie podoba mi się, za Krygerem lecz tylko co do myśli, wyraźniej przecież, przełożyłem.