Przejdź do zawartości

Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stosowujemy je tylko, przeświadczeni że i wy pewnie i inni w tejże potędze co my postawieni czyniliby tak samo. Ze strony bóstwa tedy tak oto prawdopodobnie nie lękamy się zostać uszczuplonymi; co zaś do wiary ku Lakedaemończykom obróconéj, która wam dla owego wstydu (honoru) niby w pomoc od nich ufać każe, to błogosławimy waszą prostoduszność ale nie zazdrościm nierozumu (téj wiary). Lakedaemończykowie bowiem względem siebie samych i w obrębie krajowych ustaw po większej części cnotą (uczciwością) się powodują; ale z wszystkimi innymi to wieleby było do powiedzenia jak się znoszą, w krótkich słowach najdobitniej rzecz się oznaczy: że¡ najznamieniciéj ze wszystkich o których wiemy to co miłe za piękne uważają, a co przydatne za sprawiedliwe. A przecież nie za waszą teraz nieoględną ocalenia się żądzą mówi takowy sposób myślenia.
Meliowie. Wszakże dla tego właśnie teraz (ήδη) i najmocniej ufność opieramy na tém co im przydatne, iż nie będą oni chcieli nas Meliów swoich osadników zdradziwszy stać się przeto niepewnymi dla przychylnych sobie między Grekami, a użytecznymi wrogom.
Atheńczykowie. A więc nie mniemacie aby to co przydatne z bezpieczeństwem się łączyło, ale że to co sprawiedliwe i piękne z niebezpieczeństwem się działa; na co Lakedaemończycy jak najmniej po większej części odważają się.
Meliowie. Aliści téż sądzimy, że i niebezpieczeństwa oni z naszego powodu chętniej podejmą, iż też (niebezpieczeństwa) za mniej narażające ich uważać będą niżeli naprzeciw innym podejmowane, o ile, co do pomocy orężnej sąsiadami jesteśmy Peloponnezu, a z sposobu myślenia przez pokrewność plemienną na większą wiarę zasługujem od drugich.
Atheńczykowie. Ależ niewzruszonym mocy zakładem dla współ do zapasu biegnąć mających nie przychylność umysłów tych co w pomoc przyzwali wydaje się, lecz kiedy się czynów potęgą daleko przenosi innych; na co to Lakedaemończykowie nawet więcej jakoś od innych oglądają się. Przynajmniej z nieufności w własne zastępy nawet z licznymi sprzymierzeńcami pospołu sąsiadów nachodzą, tak iż trudno przypuścić aby, jeszcze na wyspę, gdy my wszechwładni jesteśmy na morzu, przeprawili się (z pomocą do was).
Meliowie. Potrafiąć może jeszcze innych nam dosłać; a szerokiem jest morze Kreteńskie, po którém trudniéj władnącym na niem pochwytywać (pomoc innym niosących), niżeli przemknąć się pragnącym wywinąć szczęśliwie. A gdyby to ich zawiodło, zwrócić się mogą naprzeciw waszej krainie